Przyjechaliśmy do miasta
gdzie rozpacz, łzy i cierpienie
spłukało tysiące deszczy
gdzie piękno ma smak
odrapanej farby, wytartego bruku
gdzie wciąż mieszka jednak smutek
ale wychodzi już tylko do gości
Przyjechaliśmy do miasta
gdzie gwiazdy wciąż na niebie
a prawa moralne
to orgia zakupów
zabawa bez granic
w znieczuleniu zupełnym
W katedrze bez krzyża
pod wezwaniem Bacha
w trakcie organowego koncertu
przyszedł na chwilę Jezus
popatrzył z zakłopotaniem
Królewiec 26.07.2014r.